Autor |
Wiadomość |
Temat: Najlepsza z metod ;) |
pawelz
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 13651
|
Forum: Metoda Muchowa Wysłany: 2009-11-30, 11:18 Temat: Najlepsza z metod ;) |
Sorry, ze odpisuje dopiero teraz.
Lowie gdzie sie da :). Na muche mozesz lowic wszedzie, gdzie da sie wejsc do wody. Najczesciej lowie na Pilicy na odcinku Larsen (tzw. szyna ponizej zapory na Zalewie) do linii wysokiego napiecia. Jak sie daje to wyjezdzamy w kilku w gory (San, Dunajec) a o tej porze roku na Czarna Przemsze polowic teczakow. Mamy tez mala tajna ;) rzeczke kilkadziesiat kilometrow od Tomaszowa gdzie mozna bylo polowic fajnych lipieni, ale w tym roku bylo tam wyjatkowo kiepsko.
Na Pilicy przy odrobinie szczescia wylowisz sie jazi jelcy i ploci. Ten rok byl wyjatkowo udany - zwlaszcza wiosna.
Co do sprzetu, to nie mam nic do odsprzedania, ale jesli chcesz cos kupic niedrogo to polecam: http://www.flyfishing.pl/komis/index.php.
Poza tym moj kumpel (tez muszkarz ;)) prowadzi slep internetowy ze sprzetem muchowym.
www.spent.com.pl
Jakbys mial jakiekolwiek pytania, chcial pomocy czy po prostu sie spotkac i pogadac o muszkarstwie, to pisz na priva (pawel@tusz.pl). Jakos sie umowimy i pomoge zaczac :) |
Temat: Apel |
pawelz
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 12340
|
Forum: Inne Wysłany: 2009-05-02, 20:47 Temat: Apel |
To co odp... obsluga ( a w zasadzie ktos odpowiedzialny za przeplyw wody na tamie) to wola o pomste do nieba. Po prostu nie ma sie kto za nich zabrac. A sposob jest. Pare lat temu (2 czy 3, nie pamietam) podobna sytuacja miala miejsce na Sanie ponizej Soliny. Padlo mase lipienia i pstraga. Na szczescie tamte wody maja prawdziwego gospodarza. Nie jestem fanem Koniecznego ale daj Boze tylu ryb w Pilicy ile jest w Sanie. Zlozono doniesienie do prokuratury, okreg policzyl straty i zarzad zapory bulil. Z tego co mi wiadomo kilkaset tysiecy zlotych. Skonczyly sie partyzanckie hustawki poziomu wody na Sanie ponizej zapory.
Ale do tego potrzybny jest ktos kto poczuwa sie do tego ze jest prezesem okregu (nie tylko na papierze). |
Temat: Apel |
pawelz
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 12340
|
Forum: Inne Wysłany: 2009-04-29, 15:27 Temat: Apel |
Bylem kilka razy na rybach na Pilicy.
Zaobserwowalem jedna niepokojaca rzecz. Obysmy nie doczekali czasow jak obecnie z jelcem, kiedy to byl masowo lowiony na tarle. Obecnie to samo dzieje sie z plotkami. Sa ostre, ale to nie przeszkadza "wedkarzom" zabierac takie ryby. Napisalem celowo w cudzyslowiu "wedkarze" bo dla mnie tacy ludzie powinni zostac pozbawieni karty wedkarskiej.
Na "Szynie" bylem swiadkiem jak gosc wytargal ze 4-5 kg tych ryb, zwinal sie i pojechal do domu. Na jego miejscu stana inny jegomosc i powtorka. W ten sposob kilku wedkarzy moze zalatwic na "czysto" taka rzeke jak Pilica. I na nic narzekania ze nie zarybiaja, ze ryb coraz mniej itp. Ale sami jestesmy sobie winni. Przykro patrzec, jak w majestacie prawa zabija sie rzeke. Jesli sami nie uswiadomimy sobie jaka krzywde robimy rybom, a nic zarybienia, ochrona itp.
Czy az tak bardzo Ci ludzie potrzebowali miesa. Dodajmy ze watpliwej jakosci i smaku. |
Temat: Najlepsza z metod ;) |
pawelz
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 13651
|
Forum: Metoda Muchowa Wysłany: 2009-04-06, 09:00 Temat: Najlepsza z metod ;) |
Muszkarstwem zajalem sie jakies 10 lat temu. Wczesniej lowilem ryby, najpierw metoda gruntowa, potem w szkole sredniej zakochalem sie w spinningu, a obecnie,...... tylko mucha . Poczatki mialem trudne. Zero pomocy przez pierwsze 3 miesiace. Do wszystkiego musialem dochodzic sam.
Chcialbym powiedziec wszystkim tym, ktorzy tak z politowaniem i czesto ironicznym usmieszkiem przygladaja sie naszym wyczynom na Pilicy.
Jest to metoda, ktora albo sie porzuca po pierwszych nieudanych probach, albo odstawia wszystkie inne metody i lowi tylko na muche, czesto wbrew logice :)
Mnie spotkalo to drugie . Sprzedalem lub rozdalem calkowicie pozostaly sprzet. Zostal mi jeden kij spiningowy i jeden kolowrotek plus troche woblerow i meppsow. Tak na wszelki wypadek.
Biegam nie raz po rzece z przekonaniem ze inne metody dalyby znacznie lepsze efekty. Ale coz. Dla mnie obecnie jeden 30 cm jaz na muche znaczy wiecej niz miarowa szczupaczyna na spinnig :). Ryb nie jadam, a hol 30 cm jazia na delikatnej muchowce daje wiecej frajdy niz hol 50 cm szczupaka na spinningu. Przynajmniej mi.
Jest nas w Tomaszowie kilku muszkarzy. Znam osobiscie 3, byc moze jest jeszcze jeden dwoch o ktorych nie wiem. Mamy zerowa sile przebicia. Lowisk nie ma wcale na ktorych mozna by zarazic do muszkarstwa. Najblizsza woda z rybami "muchowymi" to wyjazd 130 km. Nie kazdego stac, nie kazdy ma czas. A zeby naprade poczyc co to muszkarstwo, trzeba wyjechac niestety w gory. Dunajec, San, Wisla, Raba. Tam moczna dopiero rozwinac skrzydla. Dlatego tak bardzo zalezaloby mi, zeby stworzyc choc namiaste wody muchowej (mowie oczywiscie o Wolborce). Z teczakami mozna by zaczynac przygode z muchowka. Gwarantuje, ze 9 na 10 ktorzy zaczna, pozruca inne metody :)
Jak ktos jest ciekaw, co, gdzie, jak, na co i za ile, chetnie podziele sie wiedza. |
Temat: Wolborka |
pawelz
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 16879
|
Forum: Rzeki Wysłany: 2009-04-02, 14:48 Temat: Wolborka |
WuPe napisał/a: | Takie pstrągi ze Szczodrego może i mogłyby przeżyć letnie upały w Wolbórce, ale sprawa jest też z beznadziejną czystością chemiczną tej rzeki. |
Jesli w Wolborce zyja kielbie, klenie i jazie ( a takie udalo mi sie zlowic na muche :) ) to i teczak to wytrzyma. Te hodowlance moga wiele ;). |
Temat: Wolborka |
pawelz
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 16879
|
Forum: Rzeki Wysłany: 2009-03-31, 13:22 Temat: Wolborka |
Wreszcie jakas bratnia dusza :).
Powiem tak. Na rzeke w ktorej pstragi zylyby okragly rok wolborka sie nie nadaje.
1) nie do upilnowania gdyby cos przezylo letnie upaly.
2) Potok nie da sobie rady w takich warunkach i tu nie dziwie sie ichtiologowi ktory byl przeciw takim zarybieniom.
To niestety musialby byc typowy , ze tak brzydko sie wyraze, burdel z teczakami :(.
Ryby wpuszczane np. w czwartek i wylawiane w 90% w weekend. To co przezyje dziczeje i staje sie dodatkowa atrakcja.
Upilnowanie rzeki w 1-2 dni jest dosc proste, zwlaszcza ze w wekendy spodziawalbym sie duzego oblozenia i wedkarze sami przypilnuja rzeki.
Poza tym w przypadku komercji, bylyby pieniadze na upilnowanie wody. Nikt nie musialby tego robic za darmo.
Jest tylko jeden problem. Komus tam u gory musialoby sie chciec. Takie lowisko to klopot i wiecej trudu niz dziura w ziemi z woda i wpuszconymi plotkami, leszczami itp. mulakami.
A teczak na wedce to wulkan i wiem ze wielu spinningistow po pierwszym holu tej ryby zaplaciloby za mozliwosc czestszego lowienia teczakow. |
Temat: Wolborka |
pawelz
Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 16879
|
Forum: Rzeki Wysłany: 2009-03-26, 14:54 Temat: Wolborka |
Kiedys probowalem drazyc temat wsrod znajomych ale padl smiercia naturalna.
Mamy taka piekna rzeke na odcinku trasa - Mostowa. Kompletnie zapomniana w okresie jesienno - zimowym.
Juz sie streszczam. Lowie w 99% czasu na muche. Najgorszy okres to pazdziernik - marzec. Wtedy zostaje mi praktycznie Czarna Przemsza. Taka rzeczka wielkosci Wolborki zarybiana teczakiem. W tym okresie w weekendy na odcinku kilku kilometrow lowi kilkudziesieciu muszkarzy. Licencja dzienna to 20 zl.
A gdyby podobne lowisko (oczywiscie spinningowo - muchowe) zrobic na Wolborce ?
Rzeka o wiele ladniejsza niz Przemsza, teczak by sie w okresie jesienno - zimowo-wiosennym utrzymal, oblozenie byloby spore. Mysle ze chetnych do zmierzenia sie z ta niezwykle waleczna ryba byloby wielu. Nawet znajomi muszkarze z W-wy ilekroc jada na poludnie i przejezdzaja przez most na trasie dziwia sie czemy tu jeszcze nie plywaja teczaki.
Mysle ze przy licencji rzedu 20-25 zl z mozliwoscia zabrania 2 ryb woda przynioslaby okregowi spory dochod. Byloby za co dorybiac inne wody.
Uwazam ze temat godny przemyslenia.
Moze wreszcie i Tomaszow moglby pochwalic sie niezlym lowiskiem. |
Temat: Łowiska |
pawelz
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 48484
|
Forum: Zbiorniki wodne Wysłany: 2009-03-26, 14:35 Temat: Łowiska |
Witam wszystkich. Jestem nowy na forum.
Jesli chdzi o nasze okoliczne wody lowie glownie na Pilicy ponizej Zalewu i szczerze mowiac ucieszyla mnie wiadomosc o czyszczeniu zalewu. Nie rozumiem was wogole.
Czego tu bronic. ?.Tego scieku jakim obecnie jest Zalew. ?
Kazdy zbiornik powinien byc okresowo czyszczony. Sulejowski nie byl nigdy. Efekty tego widac golym okiem po Pilicy.
Latem nie da sie praktycznie lowic. Woda syf, zarasta niemilosiernie.
Jesli nie zrobi ktos z tym porzadku za 2-3 lata moze przezyja juz tylko karasie ktore okrag zacznie wpuszczac zamiast jazi, szczupakow i innych ryb. |
|