Wysłany: 2009-01-06, 09:26 Terenowy Nissan wjechał pod lód
"W poniedziałek w rejonie Swolszewic ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego prowadzili akcję wyciągania samochodu zatopionego pod lodem, którym został skuty Zalew Sulejowski.
Terenowym nissanem podróżowali wędkarze, którzy po zmierzchu nie odróżnili brzegu od zasypanego śniegiem, zamarzniętego zbiornika i wjechali na lód. Cienka jeszcze tafla (przy brzegu ok. 10 cm) załamała się pod trzytonowym autem, które błyskawicznie zaczęło tonąć.
Kierowca w ostatniej chwili zdołał otworzyć okno, przez które udało się wyjść jemu i trzem pasażerom. Nikomu nic się nie stało. " Tekst:Marek Obszarny Źródło: www.wp.pl
Byłem dzisiaj na Zalewie w okolicy Starej Wsi.Prawie 40 chłopa na lodzie. ŻENADA. Co trzeci łapie na dwie wędki.Wśród nich ci, co twierdzą, że jak oni zeszli z "lodowca" to weszli sieciarze.Po dziadowsku zachowywali się na "lodowcu" i tak samo zachowuja sie na lodzie.